Wspomnień czar – od złamanej igły do wielkiej miłości do wełny
Jako artystyczna dusza od zawsze lubiłam piękne rzeczy, dlatego pewnego dnia postanowiłam pobawić się w szycie. Po 6 miesiącach zobaczyłam jednak filcowanie na jakimś filmiku w Internecie i stwierdziłam dlaczego nie? W końcu próbowanie nowych rzeczy to coś co bardzo lubię. Pełna entuzjazmu przed nowym wyzwaniem zakupiłam pierwszą igłę, która złamała się już po 10 minutach moich działań (zdecydowanie nie polecam inwestycji w najtańsze rzeczy ;P). Nie poddałam się jednak, bowiem w te kilka pierwszych chwil poczułam, że z niepozornego motka wełny mogę stworzyć coś ekstra. Tak oto, dzień po dniu, zrodziła się moja pasja i wełniana miłość, która trwa do dziś.
Z czasem, metodą prób i błędów, zaczęły powstawać pierwsze z moich prac. Na początku zakręciłam się na punkcie filcowania na mokro, tworząc kolekcję filcowych torebek, które stanowią jedne z moich ulubionych dodatków do dzisiaj! Po roku poszłam bardziej w kierunku filcowania na sucho. W tym czasie stworzyłam całą serię Duchów Lasu, pojawiły się również pierwsze zlecenia na wykonanie filcowych rzeźb, w tym między innymi dla Muzeum Komiksu Polskiego oraz zamówienia indywidualne dla Klientów. Moja przygoda trwa już osiem lat i jak widać nie zamierzam opaść na laurach!
Teraźniejszość…
Obecnie swoje filcowe działania skupiam wokół dekoracji ściennych, obrazów. Moja ostatnia seria Sów tysiąca słońc to połączenie kilku technik rękodzielniczych w tym filcowania na sucho, filcowania na mokro oraz wyszywania. Tworzę zestawy startowe, rozwijam się na wielu płaszczyznach, a moja sztuka jest dla mnie sposobem na wyrażenie siebie. „Praca” z wełną to dla mnie czysta przyjemność, dlatego mogę zajmować się nią 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu. Mój sklepik jest prowadzony hobbystycznie, pragnę się w nim dzielić moją pasją i zarażać innych zamiłowaniem do sztuki filcowania. Każdy zestaw tworzymy tutaj własnoręcznie, a akcesoria dobieram tak, jak dla siebie – mają być dobrej jakości i pozwalać na przyjemne i komfortowe tworzenie filcowych arcydzieł.
Agna Wool Art to miejsce, w którym chcę pokazać piękno filcowania i niezwykłości, jakie pozwala kreować to wspaniałe hobby. Marzę o tym, aby każdy z Was mógł spróbować filcowania, znalazł nietuzinkowy pomysł na upominek dla bliskiej osoby, a także oddał się filcowej kreacji i sam tworzył własnoręczne podarki, które są przecież najlepsze na świecie.
Serdecznie zachęcam też do kontaktu – o filcowaniu mogę rozmawiać godzinami, chętnie doradzę, pomogę, wprowadzę w niezwykły świat wełny i filcowania.
Filcowy zawrót głowy
Poznaliście już troszkę mnie i moje zakręcone hobby, moje propozycje startowe do filcowania na sucho, a być może spróbowaliście już swoich sił w filcowaniu? W kolejnym wpisie podzielę się z Wami kilkoma cennymi tipami na temat pielęgnacji filcowych zwierzątek, aby ich towarzystwo cieszyło jak najdłużej.Możliwości jakie oferuje filcowanie są naprawdę niesamowite, dlatego też jestem przekonana, że każdy jest w stanie znaleźć sposób na jego twórcze wykorzystanie. W Agna Wool Art z pewnością znajdziecie wsparcie i mam nadzieję solidną dawkę wiedzy, aby filcowe zabawy dawały mnóstwo radości i były satysfakcjonujące. Jestem otwarta na Wasze propozycje i pomysły!