fbpx

Skąd czerpać inspirację?

Cześć! Jestem Agna i bardzo mi miło, że tutaj jesteś. Dzisiaj opowiem Ci trochę o tym skąd można czerpać inspirację oraz uchylę rąbka tajemnicy skąd biorę ją ja. Mam nadzieję, że ten wpis popchnie Cię w kierunku rozwinięcia swojej własnej, kreatywnej przygody. Gotowy? W takim razie zapraszam do lektury!

Natura

Spędzaniu czasu na łonie natury może sprawić, że w Twojej głowie zrobi się trochę więcej przestrzeni na nowe pomysły i inspiracje. Nasza Matka Ziemia zadziałała już w ten sposób na bardzo długą listę artystów. Jako ciekawostkę mogę powiedzieć Ci tutaj, że wynalazca rzepów zauważył zadziory, które przyklejały się do futra jego psa i naśladował ich strukturę. W ten sposób stworzył zapięcia do ubrania! Świetne, co? I chyba nie muszę też mówić Ci o niezliczonej ilości malarzy, którzy na swoich dziełach sztuki przedstawiają właśnie naturę 🙂  

Ja osobiście ukochałam sobie las. To właśnie on był inspiracją do całej mojej kolekcji filcowych zwierzaków. Każde z nich powstało dzięki wizycie w niesamowitym miejscu, ale o tym przeczytacie więcej w kolejnych postach, więc zachęcam do obserwowania bloga 🙂 Agna Wool Art stworzone jest w klimacie lasu i takie już pozostanie. Można powiedzieć, że to nasze zielone serce. Samo przebywanie w takim otoczeniu sprawia mi ogromną radość, a artystyczne natchnienie przychodzi do mnie samo.

I powiem Ci jeszcze więcej! Czytałam kiedyś o tym, że według naukowców, oprócz dostarczania bogatego źródła inspiracji, spędzanie czasu na łonie natury poprawia elastyczność poznawczą, dzięki czemu możliwe jest tworzenie większej liczby powiązań między pomysłami. I wiesz co? Agna Wool Art jest chyba tego idealnym przykładem. Korzystaj z natury, bo ma w sobie naprawdę wiele do zaoferowania!

Dźwięk

Ten punkt na pewno Cię nie zaskoczy, jednak może się okazać niemalże krokiem milowym w kreatywnym natchnieniu. Dla bardzo wielu twórców muzyka i inspiracja idą w parze – i nie bez przyczyny! Słuchanie muzyki jest powiązywane z polepszeniem uczenia się, pamięcią, funkcjami poznawczymi, ale również z kreatywnością. I myślę, że nie chodzi tutaj tylko i wyłącznie o muzykę, ale również o dźwięki i odgłosy. Szum morza i drzew, śpiew ptaków, pomruki wiatru, trzaskanie kominka… Mogłabym tak wymieniać i wymieniać. Dźwięk jest niesamowicie stymulujący i przyjemny, mnie osobiście niejednokrotnie natchnął do pracy, może w Twoim przypadku też tak będzie? 🙂

Literatura

Poza nieskończonym potencjałem inspirowania się historiami i pomysłami innych, czytanie jest również jednym z najlepszych sposobów na “gimnastykę umysłu”. I chociaż każdy rodzaj czytania przynosi korzyści, spróbuj zrobić sobie przerwę od ekranów i zwinąć się w kłębek przy dobrej książce. Czytając, czasami wyobrażam sobie, że wchodzę do czyjegoś umysłu, to jest naprawdę niesamowite i niejednokrotnie intymne doznanie. Głębokie czytanie, w przeciwieństwie do czytania pobieżnego ze smartfona, to czas, w którym naprawdę dzieje się magia. W Twojej głowie pojawiają się wtedy niezliczone i najpiękniejsze obrazy, których, mogłoby się wydawać, że nie byłbyś w stanie stworzyć. A jednak! W ten sposób możesz stać się kim tylko chcesz i nawet chodzenie po chmurach staje się możliwe. To dopiero może być inspirujące, nie sądzisz?

Sny

Każdy chyba doświadczył w swoim życiu momentu, w którym budząc się rano nie mógł uwierzyć co postanowił stworzyć jego umysł. Ja wstaję czasami w ogromnym szoku, bo moja głowa już niejeden raz stwierdziła, że świetnym pomysłem będzie zafundować mi przejażdżkę na słoniojednorożcu, gdzie moim kompanem podróży był mówiący ludzkim głosem słowik… Ale nasz umysł tak właśnie działa. Pomiędzy dni, w których żyjemy racjonalnie, umysł wkłada przeróżne historie, które nijak związane są z naszą rzeczywistością, a już na pewno nie z racjonalnym myśleniem. Ale to zdecydowanie jest zaletą, ponieważ możemy to przepięknie przekuć na inspirację i nasz materiał twórczy 🙂

Kluczem do sukcesu będzie tutaj na pewno trzymanie obok łóżka kartki papieru, bądź notatnika, przy którym zawsze będzie leżał długopis lub ołówek. Wielokrotnie zdarza się przecież, że sny uciekają z głowy w mgnieniu oka. Ja czasami potrafię tak chodzić i zastanawiać się co mi się śniło przez cały dzień, bo gdzieś wewnątrz czuję, że to było coś naprawdę niesamowitego. Dlatego metoda zapisywania snów, nawet samymi hasłami, jest ogromnie przydatna. Można sobie w ten sposób stworzyć taką prywatną biblioteczkę sennych inspiracji, która przyszła do nas sama 🙂

Ludzie

Większość ludzi ma jakąś osobę, która inspiruje do np. bycia miłym, zorganizowanym, do bycia wytrwałym w dążeniu do celu, marzenia o coraz większych i piękniejszych rzeczach. Może to być muzyk, który nigdy nie zrezygnował ze swoich marzeń, sportowiec, który idzie naprzód nawet wtedy, gdy szanse są przeciwko niemu, lub niesamowity członek rodziny! Naprawdę, nie ma znaczenia kto to jest, ale kiedy czujesz się przygnębiony lub pozbawiony inspiracji, posiadanie takich swoich prywatnych bohaterów może być niezwykle pomocne.

Moim bohaterem jest mój mąż, dwójka małych skrzatów, rodzina oraz przyjaciele. I nie muszą wcale robić nic nadzwyczajnego, żeby nimi być. Tutaj liczą się emocje jakimi mnie otaczają, i które mi dają. Potrafią wyciągnąć mnie nawet z największego dołka i jestem im za to ogromnie wdzięczna 🙂

A skoro już o ludziach mowa…

Grupy tematyczne

Nawet całe grona ludzi inspirują do wpadania na naprawdę świetne pomysły, a idealnym miejscem do tego są grupy tematyczne, jest ich naprawdę mnóstwo i dzieją się tam wspaniałe rzeczy. Agna Wool Art też ma taką! Dzielimy się tam swoimi pracami, odpowiadamy na pytania, mówimy o nowych pomysłach… Kopalnia inspiracji, mówię Ci! Takie grupy to niedoceniony skarb, z którego warto korzystać, bo ludzie i ich pomysły są wspaniali. I nawet jeśli wydaje Ci się, że normalnie lepiej pracujesz solo, warto od czasu do czasu wyjść ze swojej strefy komfortu – nigdy nie wiesz, jakie drzwi otworzy Ci perspektywa innej osoby!

Pozbądź się presji inspiracji

Inspiracja ma to do siebie, że ma swoje wzloty i upadki. Nagle przypływa, i tak samo nagle odpływa. To zupełnie normalne, że czasami nie masz żadnego natchnienia i nie wiesz jak to zmienić. Pozwól sobie ze spokojem przyznać, że to po prostu nie jest ten moment i daj sobie czas. Nic na siłę, naprawdę 🙂 Więcej by było z tego przykrości, niż pożytku, a tego zdecydowanie chcemy uniknąć. Nie ma potrzeby, żebyś zbyt surowo się osądzał i wpędzał w poczucie winy. Jeśli w danej chwili inspiracja nie chce się pojawić, może to być dobry moment, aby w międzyczasie skupić się na innych zadaniach lub zwyczajnych przyjemnościach. Pamiętaj, że takie “ogórkowe momenty” są i będą. Chyba żaden człowiek nie jest wiecznie natchniony, nawet najwięksi artyści. Zamiast się tym zamartwiać, możesz dać sobie czas i spędzić dzień w dresach, oglądać ulubione seriale, po prostu odpocząć. Okazjonalne “dni wolne” nie przeszkodzą Ci w osiągnięciu swoich kreatywnych celów, zapewniam!

Mam nadzieję, że udało mi się poszerzyć Ci troszeczkę temat inspiracji i skąd można ją czerpać, ale również nakreślić, żeby nie brać sobie tego za punkt honoru i dawać sobie czas. Inspiracja przychodzi i odchodzi, a ja mam nadzieję, że będzie ona przypływać do Ciebie zupełnie naturalnie i jak najczęściej!