fbpx

Zestawy do filcowania na Targach Rzeczy Ładnych

Czym są Targi Rzeczy Ładnych?

Pewnie zastanawiasz się czym są tytułowe Targi Rzeczy Ładnych, więc już spieszę do Ciebie z odpowiedzią! Są to targi designu i wydarzenie, na którym polscy twórcy, artyści oraz projektanci mają możliwość zaprezentowania swoich dzieł. Przepiękne pościele, nietuzinkowe ubrania, lampy, ceramika, plakaty, tekstylia, zabawki oraz mnóstwo innych, przepięknych i kreatywnych przedmiotów w jednym miejscu… Brzmi ciekawie, prawda? A jeszcze lepiej to wszystko wygląda! To wydarzenie jest zdecydowanie punktem obowiązkowym dla osób, które kochają ładne rzeczy, poszukują inspiracji, unikalnych produktów, a nawet dla tych, którzy najzwyczajniej w świecie chcą nacieszyć czymś oko, a nóż znajdą coś dla siebie (chociaż w tym przypadku jestem przekonany, że każdy znajdzie tu coś dla siebie).

Ja, razem z naszymi kreatywnymi zestawami do filcowania, bywałem w tym miejscu już niejednokrotnie. Jest to dla mnie naprawdę ogromne wyróżnienie, ponieważ nie każdy ma możliwość pojawienia się tam ze swoim stoiskiem. Na Targi Rzeczy Ładnych wybierane są osoby, które mają najciekawsze i najbardziej kreatywne… No właśnie, „ładne rzeczy”, dlatego możliwość uczestnictwa tam jest niezwykłym sposobem na docenienie pracy twórczej, ale również samej techniki filcowania.

Nasze stoisko – kreatywne zestawy do filcowania na sucho

Na Targi Rzeczy Ładnych wybrałem się ja, Paweł (cześć!), mąż Agny. Moja artystka musiała zostać w domu z chorymi dzieciakami (spoko, już są zdrowe!). Byliśmy na targach już w zeszłym roku, odwiedziliśmy Wrocław, Warszawę i Katowice. Było naprawdę nieziemsko, ludzie świetnie poubierani, genialny klimat, świetny odbiór i wiecznie oblężenie! To takie małe święto dla artystów, więc padła decyzja, żeby w tym roku również zrobić sobie taki tour z naszymi kreatywnymi zestawami do filcowania. A wiecie po czym można mnie było poznać? Poza oczywiście szarmanckim uśmiechem (bardzo skromnie), leśnym klimatem oraz pracach Agny… Paraduję tam w filcowym kapeluszu i koszuli! Aczkolwiek, tym razem, najbardziej mogły przykuwać uwagę osoby, które nas odwiedzały. Tłumnie pracowali przy swoich filcowych dziełach z pokładami kreatywności dorównującymi niemalże Pablo Picasso, poważnie. Pomyślisz może „Ale jak to? Odwiedzający pracowali przy Waszym stoisku?” No właśnie… Tym razem pojawiła się u mnie pewna nowość. Z racji tego, że każdy jest przy naszym stoisku mile widziany – zależało mi na tym, aby pokazać zalety filcowania na sucho oraz wyjątkowość kreatywnych zestawów. Po raz pierwszy miały miejsce…

Warsztaty filcowania na sucho

Podczas mojego pobytu na Targach Rzeczy Ładnych po raz pierwszy (i coś mi mówi, że nie ostatni) mnie potężnie olśniło. Postanowiłem zrobić otwarte warsztaty filcowania. Uczyłem każdego, kto do mnie przyszedł i to był strzał w dziesiątkę, naprawdę nie mogę tego inaczej nazwać. Z ogromną radością stwierdzam, że miałem pełne obłożenie! Nawet nie wiesz jak ogromną frajdę i satysfakcję sprawiał mi widok ucieszonych twarzy, wspólnych chwil rodziców z dziećmi, zapału, odkrywania czegoś nowego, odnajdywania w sobie artysty, dumy ze stworzonych przez siebie dzieł… Mogę tak wymieniać i wymieniać, to było coś naprawdę fantastycznego, a tutaj, na krótkich urywkach video, możesz zobaczyć jak to wszystko wyglądało, ale zapewniam Cię, że najlepiej jest przeżyć coś takiego osobiście! Naprawdę dałem radę!

Kto zainteresował się filcowaniem na sucho?

Niejednokrotnie powtarzam, i dalej będę powtarzać, że nasze kreatywne zestawy do filcowania są dla każdego i mam na to niezbite dowody. Na Targach Rzeczy Ładnych moje stoisko spotkało się z zainteresowaniem wszystkich, bez względu na płeć, wiek czy cokolwiek innego. Filcowały zarówno dzieci, jak i rodzice, kobiety i mężczyźni, starsi i młodsi – po prostu każdy! I wszystkim sprawiało to tyle samo radości i przyjemności. Można nawet pomyśleć, że mówię o tym co się działo nad wyraz, w końcu zależy mi na tym, żeby zestawy do filcowania na sucho spotkały się z jak największym zainteresowaniem. Zapewniam Cię, gdybym tego wszystkiego nie widział, samemu by mi pewnie było ciężko uwierzyć, ale skoro już byłem tego świadkiem (i przy okazji  prowodyrem)  – chcę dzielić się tym z innymi, zarówno swoją radością i dumą, jak i samymi zestawami kreatywnymi, bo to właśnie one dają tutaj najwięcej szczęścia i właśnie przez nie jest to całe wełniane zamieszanie!

Sukces kreatywnych zestawów do filcowania

Po raz kolejny dochodzę do wniosku, że nasze kreatywne zestawy do filcowania na sucho bronią się same za siebie, bo sprzedawały się jak szalone, a Świnki Morskie (jak zawsze) i Lis wyprzedały się w całości! W dodatku, już pod koniec, wszyscy tak ciężko pracowali nad swoimi arcydziełami, że zostały połamane wszystkie igły do filcowania. Dobrze, że mieszkam blisko i szybko można było zażegnać tę niespodziewaną akcję! A dlaczego opowiadam Ci o tym wszystkim? Bo jestem z siebie i z wszystkich, którzy mogli stworzyć swoje dzieła, naprawdę bardzo dumny. Chcę Ci chociaż odrobinę pokazać i dać, nawet minimalnej części, odczuć z czym wiążą się nasze produkty. Mógłbym się tutaj jeszcze o wiele dłużej rozpisywać, ale najlepiej będzie, jeśli sam/a się o wszystkim przekonasz i we własnych rękach poznasz magię kreatywnych zestawów do filcowania 😊 Kolejne Targi Rzeczy Ładnych odbędą się w Gdańsku 13 – 14 maja w AMBEREXPO, może się tam zobaczymy? Mam taką nadzieję!

A jeśli wciąż zastanawiasz się dlaczego to akurat zestawy do filcowania są warte Twojej uwagi, zapraszam TUTAJ